...Ostatnia z szufladek, chyba najważniejsza :D...

...To już ostatnia prezentacja mojego domku :( szczerze powiem, że fajnie się bawiłam pokazując go. Sama go malowałam, wyściełałam płatkami kosmetycznymi oraz układałam moje ulubione rzeczy. Dzisiaj, szufladka, która jest chyba najważniejsza - ta, która daje schronienie moim kosmetykom do oczek. A czemu jest najważniejsza? Bo nawet, gdy nie mam czasu na pełen make up to staram się mięć na sobie chociaż maskarę, no chyba że cały dzień siedzę w domku to wtedy nawet tego nie mam. Muszę przyznać ze praktycznie cała ta szufladka to MAC, i powiem Ci Patrycjo, że naprawdę jeśli chodzi o cienie i linery to ta firma rządzi. Pokażę Ci poje cienie w.... kremie ! Zawsze, ale to zawsze twierdziłam że to najgorszy syf na świecie, dopóki pani w salonie MACa (niech jej Bóg wynagrodzi) podarowała mi próbkę tego specyfiku. Jest mega mega mega i jeszcze raz mega!

Szufladka z góry

Do moich ulubieńców należą właśnie cienie w kremie oraz fliudline, czyli produkty do rysowania kresek. Te produkty w pojemniczkach pod cieniami w kremie to pigmenty, których jeszcze nie testowałam. W samym rogu znajdziemy również maskarę z MACa i nie będę się podniecać nią, bo uznasz że jestem wariatką, ale ona też jest mega.

Cienie w kremie, 2 z nich to próbki

Fluidline 

Pigmenty

Jak Ci się podoba domek dla kosmetyków? Czy jest jakiś kosmetyk, który spodobał Ci się szczególnie? Bardzo jestem tego ciekawa! :D...