...Moje cudowne odkrycie - suchy szampon do włosów...

...Cześć tak się zastanawiałam o czym by tutaj Tobie napisać i przypomniało mi się, że nie pisałam jeszcze o moim odkryciu roku, czyli o suchym szamponie. Jak powszechnie wiadomo nie zawsze chce się nam myć włosów, zwłaszcza jak mamy włosy długie, czyli takie jak obie posiadamy. Poczytałam trochę w necie na ten temat i postanowiłam kupić sobie takie cacko.

Wybrałam suszy szampon Syoss, kosztował mnie on 11.99 w superpharm. I powiem Ci że jestem z niego mega zadowolona, ostatnio moje włosy domagały się mycia (był to dzień po sylwestrze) a nie chciało mi się ich myć, postanowiłam wypróbować szampon. I byłam w szoku!

Szampon rozpyla się na włosach, tak samo jak np lakier do włosów. Po jego użyciu na włosach widoczna jest tak jakby siwa mgiełka, ja najczęściej po prostu ja strzepuje lub delikatnie wyczesuje szczotką. Efekt jest taki jakbyśmy umyli włosy! I wszystko stało się prostsze - polecam gorąco każdej z nas, która chce szybko mieć piękne, świeże włosy a nie ma czasu na mycie głowy.


Zgodnie z obietnicą pokazuję Ci minki, jakie Bartek może wyświetlić u siebie na szybie...