poniedziałek, 17 lutego 2014

…Małe zakupy w Yves Rocher...

…A to wszystko przez Patrycję! Tak, tak przez Ciebie, bo dodałaś post o płukance malinowej. I oczywiście ją kupiłam razem z olejkiem odbudowującym na włosy. Płukanka wiem że jest cudowna ale nie wiem jak olejek. A tak się prezentują moje zdobycze.






Jak prezent wybrałam sobie 3 miniaturki, bo uwielbiam miniaturki :D

  • Płyn micelarny 2 w 1 Sebo Vegetal
  • Żel do mycia Cerisier En Fleurs o zapachu kwiatów wiśni 
  • Pogrubiający tusz do rzęs Sexy Pulp



A na koniec zdjęcie pierwszych truskawek tamtego roku ;D na zdjęciu możemy też zobaczyć moją słodką piżamę :D






4 komentarze:

  1. Jakie przyjemne zdobycze :)
    Lubie YR, a truskawy kocham :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Ja tez, ale u mnie malunki na 1szym miejscu jednak ;D...

      Usuń
  2. Boze ja juz tez chce ta plukanke i ten olejek! <3
    Mam taki sam zel do mycia mini ale truskawkowy, haha male opakowania sa slodkie! <3 napisz potem jak ten tusz :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Dam znac, ale teraz mam w uzyciu az 3 tusze wiec poczekam z jego otwarciem ;D ja tez uwielbian ta plukanke malinowa i uwazam ze kazdy powinien ja miec w swojej lazience!...

      Usuń