- Pędzelek 242
Wg. MACa jest on przeznaczony do miękkich formuł, pudrów oraz korektora. Ja kupiłam go przede wszystkim do nakładania Paint Potów - zobaczymy czy się do tego nada.
- Pędzelek 195
Jest to pędzel syntetycznych włókien. Jego kształt jest lekko szpiczasty, podobno jest idealny do nakładania korektora oraz produktów kremowych.
- Grzebyk do rzęs szczoteczka do brwi
Brakuję mi takiego gadżetu u siebie. Kiedyś miałam takie cudo, jednak gdzieś mi zaginęło. Miejmy nadzieję że się polubimy.
Zakupiłam również brush guard, czyli jak dla mnie siatkę :D ma ona zachować kształt pędzli. Czy okaże się bezsensownym zakupem? Zobaczymy za jakiś czas.
Jak mogłaś zauważyć po dzisiejszym wpisie zaczynam stwarzać swoją kolekcje pędzli. Moje dotychczasowe to kompletny syf i mogiła (nie mówię tutaj o MACowych limitkach). Niestety pędzle MACowe to bardzo duży wydatek. Najbardziej martwi mnie fakt, że nie mogę ich dotknąć i zobaczyć czy mi będą pasować. Dlatego zaglądam na mnóstwo blogów, aby zobaczyć swatche. A Ty masz pędzle, które kupiłam? Co o nich sądzisz?
Mam podobny grzebyk ale z Inglota:)
OdpowiedzUsuńMam MACowy grzebyk, ale u mnie lepiej sprawdza się Inglotowy.
OdpowiedzUsuńGłównie ze względu na cienkie piny, który lepiej rozczesują rzęsy :)
...Slyszalam ze z Inglota lepszy :D...
UsuńDoskonałe zakupy!
OdpowiedzUsuńMoje zdanie na temat pędzli MACowych chyba znasz :)
...Oczywiscie :D Twoja kolekcja nie jednej juz w glowie zawrocila :d...
Usuńrewelacja,chciałabym przetestować te pędzelki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wow czrne nie biale? ;o <3
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z MACa, ale ja to wgl jestem zielona w makijażu :D
OdpowiedzUsuń