" Negatywne działanie, które wykonałeś, powraca teraz i wnika w Ciebie,
ponieważ dźwięk współbrzmi z hasłem, który go wytworzył a odbicie współgra z formą."
- Budda o karmie


czwartek, 11 września 2014

…Zdobycze urodzinowe oraz łupy z Norwegii czyli zakupy...

…Witam dzisiaj chciałam Wam pokazać moje prezenty oraz zakupy. Co prawa urodziny mam za kilka dni ale przy okazji wizyty w Norwegii zebrałam kilka rzeczy.
  • Miniatury perfum Daisy od Marca Jacobsa

    Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła jakiś miniatur będąc na lotnisku. Po raz pierwszy zdecydowałam się na inne miniaturki niż Miss Dior. Przyznam że kiedyś wąchałam te perfumy ale były dla mnie okropnie, ale gdy na lotnisku wąchałam zapachy które znajdują się w pudełeczkach byłam urzeczona. Są bardzo ale to bardzo piękne!
  • Zestaw Bunty - LUSH, znaleźć tutaj możemy 


  1. Bombę do kąpieli Space Girl Bath Ballistic
  2. Bąbelkorobiacz Mini Comforter Bubble Bar
  3. Bombę do kąpieli Think Pink Bath Ballistic
  4. Bąbelkorobiacz Creamy Candy Bath Bubble Bar
     
  • Krem do rąk zniszczonych i pracujących Handy Gurugu (jest cudowny i koniecznie prosi się o osobny post)
  • Torba LUSH (było to jedno z moich marzeń) - Patrosiu bardzo Ci dziękuję.
Gratisy od LUSHa:
  • Mydło Sultana 
  • Mydło Rock Star 
  • Mydło The Godmother 
  • Szampon Big (mój Chłopak go uwielbia)
  • Maska do stóp Volcano 
  • Otrzymałam również dwa zestawy szufladek akrylowych ( och ta moja Patrycja!). Pokażę je Wam w następnej notce. 

Buziaczki:*

5 komentarzy:

  1. Same wspaniałości, czekam z niecierpliwością na recenzje. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło jakie słodkie miniaturki i wymyślne rzeczy z Lush'a:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lush ma ciekawe produkty, niestety dostępność w Polsce dobija. Uwielbiam te perfumy głównie ze względu na opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Yay :*
    Czekam na drugi post <3
    Fajne te prezenty ;D:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile Lushkowych smakołyków! Uwielbiałam kiedyś Handy Gurugu! Zuzyłam dwa pojemniczki i chętnie bym do niego wróciła.. tylko do Lusha mi nie po drodze :/ ehhh

    OdpowiedzUsuń